Staże zagraniczne - sprawozdanie z Irlandii - I tydzień

Opublikowano: 2016-03-12 09:25

 

Sprawozdanie ze stażu w Irlandii - I tydzień

 

Niedziela - 06.03.2016

Dzień pierwszy.

„Zielona kraina wita. Początek naszej niezapomnianej przygody zaczął się właśnie dzisiaj.
Na lotnisko w Cork dotarliśmy cali i szczęśliwi z ambicjami i celami do zrealizowania.
Dzisiejszy dzień spędziliśmy u rodzin wypoczywając przy miłym gronie znajomych jak i nieznajomych. A od jutra? Od jutra ruszamy do pracy. Nowe doświadczenia. Niezapomniane wrażenia. Ciekawe wyzwania. Same ambitne plany”.

 

Poniedziałek - 07.03.2016

Dzień drugi.

„Wczoraj o godzinie 10:15 odbyło się szkolenie językowe, na którym poszerzyliśmy swoja wiedzę o Irlandii oraz nauczyliśmy się słówek związanych z budownictwem. Po szkoleniu poszliśmy na godzinę zwiedzić okolice, a następnie wróciliśmy do domów. Wieczorem spotkaliśmy się ponownie i zwiedzaliśmy miasto nocą. Nie możemy doczekać się jutrzejszego dnia”.

 

Wtorek - 08.03.2016

Dzień trzeci.

„Zielonej krainy ciąg dalszy. Trzeci dzień naszej niesamowitej przygody kończy się już za parę godzin. Poranek w Mallow rozpoczął się już o godzinie 10, która była początkiem naszej wycieczki do Killarney. Spędziliśmy tam 5 godzin, podczas których zwiedziliśmy Park Narodowy Killarney, który zauroczył Nas pięknymi krajobrazami. Mieliśmy przyjemność zobaczyć m.in. Muckross House - XIX wieczną posiadłość wraz z ogrodami oraz wodospad Torc u podnóża góry. Następnie mieliśmy 2 godziny na podziwianie uroków miasta wraz z zakupem pamiątek. Jutro czeka nas wyjazd do Cork”.

 

Środa - 09.03.2016

Dzień czwarty.

„Dzisiejszy dzień spędziliśmy w wspaniałym gronie naszej jakże uroczej grupy wraz z nauczycielkami oraz Paulem. Nasza wycieczkę rozpoczęliśmy o godzinie 9:45 przed biurem.
Ruszyliśmy do Cork, a dokładniej do Cork Institute of Technology.
Tam spotkaliśmy Thomasa i Fred'e, którzy po krótce opowiedzieli nam o każdej z dziedzin, której można się tam nauczyć. Przeszliśmy przez pracownię m.in.: murarską, dekarską, ciesielską, malarską, kosmetyczną, projektowania 3D, montażu elektryki, robotyki, spawarską oraz mechaniki samochodowej. Dowiedzieliśmy się, że taki kurs jest obowiązkowy aby pracować w zawodzie. Po kursie otrzymuje się certyfikat uprawniający do pracy na danym stanowisku. Spędziliśmy tam cały dzień, dodatkowo mieliśmy chwilę żeby zwiedzić miasto”.

 

Czwartek - 10.03.2016

Dzień piąty.

„Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy od spotkanie jednego z najbardziej wpływowych właścicieli firm budowlanych w Mallow, który przeprowadził wykład na temat procesu przetargowego oraz podziału budownictwa. Spotkanie miało charakter wprowadzenia do "How to build in Ireland". Po kilkugodzinnym wstępie Paul zabrał nas na ruiny zamku zwane Ballybeg Abbey. Jako ciekawostkę Paul przedstawił nam XII wieczną wieżę, która jest jedyną w Europie tego typu. Kilkaset lat temu, karmiono tam ptaki, uczono je aby służyły jako ptaki pocztowe.

Następnie mieliśmy okazję porównać sposób wykonywania domów jednorodzinnych w Irlandii z wykonywaniem domków w Polsce.

CIEKAWOSTKA: Drzwi wejściowe muszą być dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych na wózkach inwalidzkich. Drzwi w łazience na parterze muszą być wystarczająco szerokie aby zmieścił się wózek inwalidzki.  Resztę dnia spędziliśmy w domach”.

 

Piątek - 11.03.2016

Dzień szósty.

„Cały piątek spędziliśmy na podziwianiu architektury oraz rzeczy, o których zwykły śmiertelnik z Polski nie słyszał. Pierwszym przystankiem naszej podróży był Kilmallock Dominican Priory. Jest to jedno z nielicznych miejsc w Irlandii, w których po przybyciu św. Patryka uczono młodych chłopaków w wieku 18-19 lat aby po 8 latach nauki ruszyli w świat i nawracali ludzi. Według historii to własnie od Irlandii rozpoczęło się chrześcijanśtwo. Tyle wiedzy, a to był dopiero początek. Następnym przystankiem był kamienny krąg, który liczy 5000 lat. Miejsce to nazywane jest Grange Stone Circle. Na koniec wisienka na torcie, jezioro zwane Lough Gur. Gdyby nie to, że jest to jezioro porównanie do naszego polskiego Biskupina byłoby trafniejsze. Jest to miejsce, w którym mozna się dowiedzieć jak żyli przodkowie na tych terenach. Dokonano tam kilku ciekawych odkryć archeologicznych”.